XXV NIEDZIELA ZWYKŁA

Przez zazdrość i upór świat nękany jest wielkimi wojnami i regionalnymi konfliktami. Ludzie cierpią od ran zadawanych sobie nawzajem. Sceptycy w kwestii istnienia Boga zadają wtedy pytania: „gdzie był Bóg?”. Był tuż obok! W odpowiedni dla siebie sposób cicho i pokornie szeptał do ludzkich uszu: „stop”, „wybacz”, „porzuć zemstę”,… Niestety krzyk zazdrości, zagłusza pokorny szept wybaczenia.
Pan Bóg jest w stanie uleczyć rozdarte zazdrością serca. Aby Niebieski Lekarz mógł działać, musimy otwarcie pokazać swoje chore od zazdrości serca. Stając przed Bogiem, modląc się, rozmawiając z Nim, nie udawajmy kogoś, kim nie jesteśmy. Starajmy się być autentyczni i prawdziwi. Pokora i szczerość są młodszymi siostrami miłości. Ta zaś jest królową wybaczenia i pokoju.