Dzisiejsza liturgia słowa ukazuje nam, jak wielką rolę w formacji i reformie ludu Bożego odgrywa czytanie Pisma Świętego. Gdy po niewoli babilońskiej do Palestyny wrócił Ezdrasz – uczony mąż, kapłan i pisarz – wraz z kilkutysięczną rzeszą repatriantów żydowskich, przekonał się, jak opłakany jest stan nie tylko ekonomiczno-gospodarczy, ale i moralny kraju. Izraelici coraz powszechniej zaniedbywali szabat, bogatsi uciskali biedniejszych, a byli i tacy, którzy czcili bóstwa pogańskie, zamiast oddawać cześć swojemu Panu, Bogu prawdziwemu. Widząc ten stan rzeczy, Ezdrasz rozpoczął nawracanie rodaków od systematycznego odczytywania ksiąg Pisma Świętego.
W dniu, w którym liturgia stawia nam przed oczy Chrystusa czytającego Biblię i wielkiego reformatora religijnego z V wieku przed Chrystusem – Ezdrasza, w dniu, w którym uświadomiliśmy sobie formującą i reformującą rolę Pisma Świętego w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina, postanówmy sobie częściej niż dotychczas spotykać się z Bogiem, pochyleni nad świętymi kartami Biblii.
Pamiętajmy też, że od chwili naszego chrztu jesteśmy członkami ludu Bożego, jesteśmy jednym Ciałem Chrystusa. Przypomina nam dziś o tym św. Paweł, jak kiedyś przypomniał skłóconym Koryntianom. Jak jest z tą jednością w naszych rodzinach, sąsiedztwie lub parafii? Czy pojednaliśmy się, czy wyzbyliśmy się zawiści i złości?
„Niech ustaną wszystkie gniewy i spory, a pośrodku nas niech będzie Chrystus!”