XXIII niedziela zwykła

Człowiek głuchy duchowo to człowiek zamknięty na Boże słowo. To ten, który nie słyszy Bożego wołania, nie rozpoznaje Bożych znaków. Zapomina, że Chrystus go odkupił, zapomina, że czeka na niego w Eucharystii, że go kocha… że dał mu niebo. Nawet nie powie „szczęść Boże”, kiedy widzi kapłana idącego do chorego z Najświętszym Sakramentem! Nie potrafi słuchać o Bogu Zbawcy… czy na katechezie, czy podczas kazania… zawsze uważa je za nudne… a mówi tak ponieważ nie słyszy w tym głosu Boga! Dalej, człowiek głuchy nie zauważa Boga w codziennych prostych sprawach, a niezwykłe wydarzenia uważa za zrządzenie losu. To człowiek o zamkniętym sercu, do którego nie dociera głos Boga! I tak żyje z dnia na dzień, pochłonięty swoimi sprawami.